Ania i Sebastian, totalnie – pozytywnie zakręceni : ) Miałem okazję ich poznać troszkę wcześniej, przy okazji ślubu Madzi z Rafałem, których z tego miejsca serdecznie pozdrawiam i jak będziemy tylko w Krakowie na pewno znowu wyskoczymy na napój z pianką. A wracając do Ani i Sebastiana, to spodziewałem się tego, że będzie się działo. I tak było. A wszystko do obejrzenia w telegraficznym skrócie już na naszym blogu.